Mam czasem tak, że pewne papiery długo dojrzewają w mojej głowie, zanim
ich do czegoś użyję, są takie, które są kupione "do popatrzenia", ale
trafiają się takie, gdzie wystarcza rzut oka i wiem, co z nich
powstanie. Malachitowy papier z kolekcji Fleur od Kaisercrafta był dosłownie stworzony do tego, żeby razem z hebanowym drewnem zagrać pierwsze skrzypce na layoucie dla
Scrapbooking Shop. Mimo tego, że właściwie stanowił tylko tło. Tylko i aż.
Cudne kwiaty powycinane z papierów Piątku Trzynastego pięknie wszystko
rozjaśniły i nadały lekkości. Ostanio notorycznie używam tej kolekcji,
niedawno trzeci raz uzupełniałam papiery - zaczynam się zastanawiać nad
hurtowym zamówieniem na Love In Bloom. :D
Zdecydowanie lubię takie kontrastowe połączenia. :)
Ściskam, Aneta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz